Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
spacerkiem przez las z... Cocolinkiem !!!


Witajcie,

no i faktycznie nie było tak źle jak sobie myślałam...
lub po prostu moja waga się popsuła..
ale mam nadzieję, że jednak wszystko z nią ok...
bo oto moja waga jest sprawczynią mojego dziś dobrego humoru,
który w zasadzie przypieczętowała cudna pogoda...
56,7 kg tyle moja łaskawczyni dziś objawiła na swym wyświetlaczu...

jestem po pracy, po obiadku i nawet zaliczyłam już godzinne prace ogrodowe...
a teraz czekam aż obudzi się mój mały Chochlik...
dostanie obiadek, a potem znów jak codziennie ostatnio wybędziemy na spacerek... 

A oto mój towarzysz:

może dziś będzie więcej niż 5 km??

Miłego popołudnia :D

  • krcw

    krcw

    24 kwietnia 2015, 00:30

    przypomina mi mojego brata gdy byl taki malutki :D

  • klaudiaankakk

    klaudiaankakk

    22 kwietnia 2015, 15:55

    Ale słodziaczek, a waga była łaskawa widzę :)

  • claudia2002

    claudia2002

    22 kwietnia 2015, 15:03

    śliczny mały krasnoludek :) pozdrowionka dla was