Dzisiaj cudny dzień (nie za oknem,bo tam szaro,buro).Cały czas w domu,wolne od pracy.Pospałam troszkę dlużej,póżniej śniadanko i długi spacer.Po powrocie troszkę ćwiczeń i obiad.Troszkę prac domowych(jak zwykle) i znów ćwiczonka ,tym razem zumba.Dzisiaj juzżnie katowałam się tym rosyjskim przysmakiem o którym wspominałam wczoraj.Jutro ważenie,jak zwykle niepewność co waga pokarze.Mam nadzieję,że będzie dobrze!!!
Mataxaa
7 marca 2013, 21:39będzie dobrze !!!! :D rosyjski przysmak z opisu rzeczywiście straszny :D