Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drugi dzień


Smacznie dopasowana-trafnie dobrana nazwa.Posiłki są smaczne,łatwe w przygotowaniu i jak na razie bez udziwnień,Oczywiście jak to w dietach Vitalii jest możliwość wymiany posiłków.Drugi dzień minął spokojnie,grzecznie.:DWszystko wg.ściśle określonego jadłospisu;)Najważniejsze -nie jestem głodna!!!Nie mam ochoty na słodycze(tort)(czekolada).Od jutra ćwiczenia(wykupione razem z dietą) i tu będzie problem:(Dietę jestem w stanie utrzymać ale ćwiczenia?Ciezko,ciężko będzie! 

Chyba czeka mnie wizyta u okulisty.Niestety nie oszuka się kalendarza.Ja która zawsze miałam sokoli wzrok zaczynam mieć problemy.:(Muszę koniecznie się tym zajać

  • kamci.a

    kamci.a

    30 stycznia 2015, 12:19

    Pół godziny dziennie zarezerwuj sobie w ciągu dnia, na pewno dasz radę :)

  • elzbieta.koluszki

    elzbieta.koluszki

    30 stycznia 2015, 11:43

    Komentarz został usunięty

  • jasia242

    jasia242

    29 stycznia 2015, 20:58

    Elu tez zastanawiam sie czy nie wykupic diety z cwiczeniami , chyba sama nie dam rady. Po obserwuje twoje zmaganie sie z dieta a szczegolnie cwiczenia. Napisz czy pasuje dla 60. Serdecznie pozdrawiam

    • elzbieta.koluszki

      elzbieta.koluszki

      30 stycznia 2015, 11:46

      Może to dziwnie zabrzmi ale jak zapłacę to mnie mobilizuje.Postaram się pisać o postępach (liczę,że będą}Pozdrawiam

  • alicja205

    alicja205

    29 stycznia 2015, 19:10

    Mnie tez bardzo smakuje ta dieta. A ćwiczenia przez pierwszy tydzień były "lajcikowe" teraz.. oj dają popalić.. Pierwszy raz ćwicze jednak i nie odpuszczam.. Może i Tobie się uda..? Powodzenia :)