Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wtorek


Dwa razy dziennie wcinam truskawkowy kisielek(drink)Pozostałe posiłki wg "smacznie dopasowanej"Brzuch pełny i najważniejsze nie szperam,nie szukam słodyczy.Dzisiaj piękny słoneczny dzień.Zamiast porządków przedświątecznych wzięłam się za mycie samochodu.Całkiem niezła gimnastyka.Nieżle musiałam się namęczyć,brudny był okropnie.:D

  • Paczuszek45

    Paczuszek45

    18 marca 2015, 08:10

    No ,to fajnie ,że znalazłaś zdrowy i dietetyczny zamiennik słodyczy :-)

  • alicja205

    alicja205

    17 marca 2015, 20:56

    Świetny sposób na małe co nieco ;-)

  • ela61

    ela61

    17 marca 2015, 20:14

    gratuluję dyscypliny. ja po imieninach u koleżanki popłynęłam całkowicie. I kisielek nie pomaga :-(((

  • jasia242

    jasia242

    17 marca 2015, 20:13

    Elu jeszcze mamy czas na porzadki swiateczne , musze spróbować kisielku bo ciagle coś szukam w domu, pozdrawiam

  • Dorota1953

    Dorota1953

    17 marca 2015, 19:17

    Cieszę się, że Ci ten kisielek smakuje i do tego nie czujesz chęci na słodycze :) Nie da się ukryć, że mycie samochodu to niezła gimnastyka. Jeszcze jak Cię czekają porządki przedświąteczne, to murowane chudnięcie :) Miłego wieczoru :)