Identyczna , nawet kolor taki sam. No i jak że jej nie kochać, no jak? Bolą mnie kolana wiec wiecie co tutaj napiszę. Z biegania NICI. Chęci są, możliwości "fizycznych " brak. Po prostu, jak widać moja miłość mi pozostała, ale jakoś nie ubolewam, czego się obawiałam. Z niej nie zrezygnuje nigdy. To co że czasem pogoda nie dopisuje.Ale ile jest takich ze jeżdżę 7 dni w tygodniu. Biorę się za "dietę"
roogirl
29 stycznia 2016, 10:45A ja taki miałam i sprzedałam. Nie mogłam się przyzwyczaić do tego kierownika za nic :)
_Pola_
29 stycznia 2016, 08:10Super rower :))
majkapajka
29 stycznia 2016, 07:50Oh fajniutki! Czy to jest fixie? U nas jakisz szal teraz na nie i kazdy sobie kupuje ;) a ten wyglada naprawde chic!!! :)
emcia.emilia
30 stycznia 2016, 06:50Nie to gazella furore. Nie dziwię sie że taki szal, bo każdy kto choć raz na niego wsiądzie nie chce zejść. i kwitują tak: "on sam jeździ". Mam go już 4 rak i to jest naprawdę świetny zakup. Polecam każdemu mołość w pakiecie gratis.)
Anulka_81
28 stycznia 2016, 22:46Niom piękny rowerek :-))) tylko pedałować :-)))