Zrobiłam dziś co trzeba, Rower był 40min. bieganie 40min. nogi biegły same, ale od pasa w górę czułam się jak bym ważyła tonę. Jutro reset z bieganiem raczej. Czuje dziś zmęczenie po całym tygodniu.. Jedzonko ok, choć facet mnie kusi już z godzinę, bo przecież weekend, a on jak ma wolne od pracy to najeść się nie może, a ja cierpię i aż mnie złość bierze bo on nie rozumie co do niego mówię, ze NIE to NIE!
Maya27kc
10 kwietnia 2016, 02:02Kusi żebyś zrobiła jedzenie czy żebyście gdzieś wyszli? :) Mój mężczyzna też lubi się pojeść, więc sobie je jak i ile chce. Też chudnie, ale dużo wolniej ode mnie, ale też on nie ma nadwagi :P I chodzimy do restauracji... Dzisiaj np on zjadł wszystko a ja... kilka łyżek zupy. Trochę drugiego dania. W domu staram sie gotować mało kalorycznie, ale smacznie więc raczej nie słyszę marudzenia :D No... jedyne NIE słyszę gdy wspominam o kuskusie. Kuskus jest w naszym domu zabroniony ;D
emcia.emilia
10 kwietnia 2016, 08:42Nie żebym zrobił tylko żebyśmy coś zjedli, a dla niego zjedli to kilogramy słodyczy i słonych przekąsek. On na tygodniu je mało, zbyt mało a jak przyjdzie weekend to rzecz oczywista jest ze wciąga wszystko jak odkurzacz. Zrzędzi mi nad uchem że potrafię wyjść żeby nie słuchać i żeby mnie nie kusiło.
Maya27kc
10 kwietnia 2016, 16:49Hahaha xD Ja też mam w domu takiego smakosza, ale daję mu jogurt z owocami i miodem i zamyka mu się mordka xD Może właśnie spróbuj częściej sięgać po koktajle, i desery na bazie jogurtu! :) Albo owoce w polewie z gorzkiej czekolady dla niego i jogurtowej dla ciebie ;) Musicie znaleźć jakiś złoty środek, nawet jeśli będzie to kupienie mu paczki chipsów i wyjście z domu ;) Aaaa... a jeśli o chipsach mowa - polecam te z pieca! ;) Mają około 350kcal na 100g więc nawet osoba na diecie mogłaby się skusić na garść takiej przekąski ;)
bilmece
9 kwietnia 2016, 21:47No..jakbym pisala o sobie-ostanio oparlam sie prytom i miechu na kolacje- siedzial obok mnie, dzis oparlam sie lodom- kupil sobie i wcinal na moich oczach...wrrrr. Ale- coraz latwiej to znosze i coraz mniej mnie to rusza- jestem twarda. A Ty odpocznij jak najbardziej , reset niedzielny potrzebny. Buziaki