MOJE ULUBIONE MOTTO!
7 tygodni i 17 kg mniej to jest niesamowite! Czuję się prze dobrze i prze szczęśliwa. Robiłam porządki dzisiaj w szafce z bluzkami i kilka przymierzyłam i wiecie co? Te które jeszcze w lato były mega opięte na brzuchu dziś były luźniejsze :). Podjarałam się jak małe dziecko. Marzenia się spełniają. Motywacja nakręca!.
Dzisiaj tak jak i wczoraj byłam na fitnessie body shape, wczoraj nawet było ok bo prowadziła kobieta, ale dzisiaj prowadził facet i wiecie co? Dał nam taki wycisk i dobrze. Cieszę się, że zrobił dużo ćwiczeń na nogi, ale nie oszczędzał też rąk i brzucha więc lubię to! :D
Jutro jadę do znajomych na mini parapetówę i postanowiłam zrobić dla nich muffinki marchewkowe. Sama nie mogę słodkiego jeść, ale robić dla innych mogę :). Współlokator próbował i mówił, że wyszły pyszne. Czekam na ocenę również jutro
Życzę Wam miłego wieczoru :)
joanna.pp
24 października 2015, 09:03Pięknie !!! Aż mi się mordka cieszy jak czytam takie wiadomości
emdzajna
24 października 2015, 09:55cieszę się :) coraz więcej na minusie, coraz bardziej szczęśliwa :)
schudnac_to_moj_cel
23 października 2015, 23:57jak ty to zrobilas?! 17 kg w tak krótkim czasie ??
emdzajna
24 października 2015, 07:36szczerze? nie wiem jem regularnie według zaleceń dietetyczki i chudnę :D. Na następnej wizycie dopytam się ile ogólnie mi spadło tkanki tłuszczowej, a ile wody :). W pasie i biodrach też spadły cm, w pasie o 7 cm mnie, a w biodrach 10 cm.
schudnac_to_moj_cel
24 października 2015, 10:27piękny wynik ... ale recepty nie poznałam;) a jaki mialas wcześniej glowny problem który doprowadzil cie do nadprogramowych kg?
emdzajna
24 października 2015, 23:45no jak to jak tradycyjnie, jedzenie gotowych produktów typu pizza, dużo czipsów prawie codziennie, dużo słodyczy i napojów gazowanych