Hej :) dawno mnie tu nie było! I miałam wrócić ale tak nie mogłam się w sobie zebrać żeby wrócić do dawnej siebie. Przytyłam i wyglądam tak źle, że no cóż nie będę tu narzekała bo nie na tym ten wpis ma polegać. Od stycznia wracam do Was tzn już powoli się wzięłam ale wiecie jak to w grudniu bywa. Styczeń to mój początek nowej mnie. Nauczę się wszystkiego na nowo i odzyskam siebie. Pewnie nie będę dodawała aktualnej wagi ani zdjęcia. Jedyne co będę pisała w "pamiętniku" to ile mi spadło. Pewnie tak jak wtedy tak i teraz będzie ważenie raz na tydzień prawdopodobnie w każdą sobotę :)
Jeżeli Wy jesteście i trwacie w swoich postanowieniach to trzymam za Was kciuki!
<3
Francuzeczkaa
21 grudnia 2020, 15:28Trzymam kciuki za pierwsze noworoczne postanowienia 🙂 Powodzenia!
poszukujaca
20 grudnia 2020, 21:32Hej. Dobrze że wróciłaś, po to tu jesteśmy żeby się wspierać. Jak będziesz miała siły to napisz ile wazysz
Użytkownik4069352
20 grudnia 2020, 21:30a cwiczenia cóz onegdaj miałem 136 kg i długie codzienne marsze z kijkami NW pozwoliły zwalic do 76 no potem były zaniedbania i ponownie chody z kijkami pozwoliło zwalic 25 kg ze 104 do 79 i to w 4 miechy i trzymam wage do dzis uff czego i ci zycze -tomek