Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wybialanie paskami CREST


Witajcie:) Postanowiłam jeszcze przed snem coś napisać.

Nie mogę się ogarnąć do ćwiczeń w domu. Są dni, kiedy nie mogę iść na siłownie
bo nie mam czasu. Karnet mam tylko do 16:00, a często przed zajęciami na uczelni się nie wyrabiam:/

Ale jutro po szkole lecę na siłownię, to MUSI być dobry dzień:)

Dzisiaj nie zjadłam jakoś szczególnie dużo, wszystko przez ten nieszczęsny zespół jelita drażliwego,
który ciągle mi dokucza. Biorę leki, ale niewiele to pomaga.


Kupiłam paski wybielające do zębów CREST SUPREME.
Dzisiaj był mój drugi dzień, załozyłam je raz dziennie, ale na godzinę, mimo iż producent zaleca 30 minut.
Zęby mnie nie bolą (o dziwo, bo wiele opinii wskazywało że paski pogłębiają nadwrażliwość)
u mnie póki co kuracja odbywa się bezboleśnie:)
Delikatny efekt dostrzegam, zobaczymy jak zęby będą wyglądać za 5 dni:)


 MOJE MENU

ŚNIADANIE: owsianka truskawkowa + kiwi
OBIAD: kasza gryczana z kurczakiem w sosie pomidorowo- paprykowym i surówką warzywną
KOLACJA: ciabatta cebulowa z serkiem fit, pomidorem, wędliną z indyka i kiełkami
PRZEGRYZKA: kilka daktyli+ garść żurawiny
2 lub 3 herbaty zielone

A waga stoi:/
Pokusiłam się i stanęłam na wagę wczoraj...jakby ktoś ją zatrzymał na 79,2-.-

Ale się nie poddaję, za daleko zaszłam!:)


Mały mix:)





i pochwalę się moim dzisiejszym łupem z SH- nudziakowym sweterkiem w białe serca:)




A co tam u Was?:)

  • anna290790

    anna290790

    8 listopada 2013, 21:24

    Tobie ciężej się przemóc do biegania w terenie a mi jakoś "nie po drodze" do bieżni, jednak las i ścieżki to jest to:) Maliny to jeszcze zamyszkowane zapasy z lata w zamrażarce, ale ostatnio mrożone widziałam chyba w Lidlu jak się nie mylę:) Koktajl sama robiłam;)- chude mleko, 2 banany, garść malin i trochę suszonej żurawiny- wszystko do blendera i gotowe:):D

  • Rakietka

    Rakietka

    8 listopada 2013, 15:58

    I tak bardzo dobrze dajesz radę :) Kurtkę chyba mam podobną ;) A łup świetny :P

  • anna290790

    anna290790

    8 listopada 2013, 15:08

    Ja na 79 kg stałam ponad 2 miesiące także dobrze że się nie poddajesz:)! Na pewno w końcu ruszy w dół:):D

  • zjedzwarzywko

    zjedzwarzywko

    8 listopada 2013, 12:55

    ahh silownia... ja nigdy nie bylam a myslalam zeby sie zapisac bo wtedy nie ma wymowek-trzeba cwiczyc. Niestety rote w pracy mam taka ze nie wiem kiedy pracuje a kiedy nie... Moj angliczek sie teraz zapisal wiec w tym czasie kiedy on robi silownie a ja jestem w domu-cwicze. Jakos bardziej komfortowo sie czuje cwiczac sama. Moze jak spale wiecej tluszczu to wyjde do ludzi :) co do sweterka to super! ja poluje na jakis z swiatecznym wzorem,ale narazie nic fajnego w sklepach nie maja.. Pozdrawiam! x

  • toolarge

    toolarge

    8 listopada 2013, 12:35

    Ojj znam to, ale zawsze przy porządkach wyrzucam masę rzeczy - teraz zostało ich tak mało,że może uda mi się utrzymać porządek :D Daj znać jak te paski podziałają, bo jestem ciekawa :p Może też je zastosuję ;)