Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hej dziewczynki;*


Dziś mam doła ;( jutro jest domówka, miałam przyjśc z Pawłem, a chyba pójdę oddzielnie, nie pojwaic się też nie mogę,bo bardzo lubię Panią domu, ale bedzie tez Ruda, przy, której czuje się taka malutka. Jak byście się zachowywały tam, gdybyście poszły, na moim miejscu? w co może się wystroic taka szara, gruba myszka jak ja?

śniadanie: kanapka chleba pełnoziarnistego z sałatą i pomidorem, zielona herbata, trochę suszonych śliwek.

Praca: batonik zbożowy, jabłko, kanapka z 1 plasterkiem sera i zieloną sałatą, soczek wieloowocowy vitaminka. 

o 17:00 godzinka na siłowni

kolacja: otręby i kanapka z  białym serkiem, może jedno jajko na miękko. 

Miłego dnia!!!!

  • JasmineFlower

    JasmineFlower

    12 września 2014, 20:26

    Idź koniecznie i przezwyciężaj swoje uczucie bycia 'malutką' :) Tak jest chyba najlepiej

  • angelisia69

    angelisia69

    12 września 2014, 15:31

    a ja bym poszla i pokazala sie z jak najseksowniejszej strony.Sexi ubranko,ladny makijaz,szpileczki i dzieki temu zyskasz pewnosc siebie.Zrob sie na bostwo,przejrzyj sie w lustrze i uwierz w siebie!Nie mozesz sie ciagle zamykac w sobie i obawiac swojego wygladu

    • Emilia20142014

      Emilia20142014

      12 września 2014, 15:41

      dziekuję za te mądre słowa :) az mi lepiej.

    • Mirabela88

      Mirabela88

      12 września 2014, 18:57

      Popieram koleżankę. I otwarta postawa - nie krzyżuj nóg ani rąk! Bądź wesoła,radosna:) To lepsze niż nawet najpiękniejsza figura

  • RybkaArchitektka

    RybkaArchitektka

    12 września 2014, 15:02

    nie poszłabym na te domówkę, skoro już terazcię paraliżuje ta osoba.. coś mi się wydaje, że ta ruda to zwykła dziołcha jak każda pierwsza lepsza, ale ten paweł jest zabujany i robi z niej boginię... ale jeśli cię nie paraliżuje, to właśnie wybrałabym się z pawłem i wyglądała jak milion dolarów /tak się ubrała/..ale chybanie jesteś na to gotowa

    • Emilia20142014

      Emilia20142014

      12 września 2014, 15:12

      Najlepsze, że ruda w stosunku do mnie jest sympatyczna hehe, zagaduje, podradza, jak o cos pytam, tylko nie szanuje chlopakow, wyzywa ich i zdradza, i jak o tym opowiada nie chce się sluchac;/ Na prawdę mam ochotę tam isc, wystroic się i mam już prezent dla solenizantki , wiem, ze jej zalezy bym przyszla.

    • RybkaArchitektka

      RybkaArchitektka

      12 września 2014, 15:17

      no to idź...a ruda może nie jest taka zła? a to co robi z własnym życiem to jej sprawa...faceci /wielu /lubi jak się nimi pomiata...lubią gdy kobieta jest zołzą..też jestem takatrochę dla mojego męża hihi /ale nie zdradzam go/

    • Emilia20142014

      Emilia20142014

      12 września 2014, 15:35

      Do mnie nie jest zla, ale sam widok, jak się odnosi do Pawla, jak go traktuje jest niesmaczny i odrzucający. Kiedyś szlam za nimi a ona uderzyla go w twarz i wpadl, az na mnie, tak go zamroczyło ;/ innym razem na imprezie oblala go woda ze szklanki w twarz, albo kazala mu robic sobie minetke na schodach, jak ludzie za sciana;/ moze to dla innych zabawne, ale dlamnie ogladanie tego jest krepujace i niesmaczne.