Dnia 21.05.2020r podjęłam decyzję o zakupie diety Vitalia. To już moja ,,setna” próba podejścia do diety i walka o zrzucenie nadprogramowych kilogramów. Z jednej strony czuję się podekscytowana i szczęśliwa, a z drugiej strony wypełnia mnie strach, czy kolejny raz nie upadnę. Good luck dziewczyno 💪🤞🤞
moniszaaa^^
22 maja 2020, 08:36Dasz radę! :) Ja też startuję od nowa... Wykupiłam dietę już dawno, na promocji w BlackFriday, od tamtej pory próbowałam, upadłam i znów, i znów... Ale idzie lato, mieszkam w UK,.ostatnio takie upały, że trzeba było wyciągnąć letnie cichy z szafy i co? Mieszczę sie tylko w kilka ciążowych namiotów...... Zimny prysznic i Lecę z Tobą!!! 😉 Trzymam kciuki😙
Emilia.Milas
1 czerwca 2020, 17:49Mam identycznie to samo . Również mieszkam w Anglii i w tą upalną pogodę chodzę w długich spodniach. A bluzki letnie które były na mnie luźne teraz ledwo wchodzą 😂
MagiaMagia
21 maja 2020, 23:17teraz sie uda!
adrianna1994
21 maja 2020, 18:00Powodzenia 😉
Emilia.Milas
21 maja 2020, 18:04Dziękuję 😊
Emilia.Milas
1 czerwca 2020, 17:47Komentarz został usunięty
Berchen
21 maja 2020, 16:31to nie strach a wiara w sukces jest potrzebna, powodzenia, uda sie , jestes mloda i bedziesz szczupla:)
Emilia.Milas
21 maja 2020, 18:05Dzięki 🤞😊
MichaelMyers
21 maja 2020, 16:15Powodzenia !!!! Uda się uda !!✊
Emilia.Milas
21 maja 2020, 18:06Dziękuję 😉