Witam,
po próbach różnych diet cud nie cud, stwierdzam, że te wszystkie diety są mniej lub więcej ale krótko trwałe.
Po Dukanie utrzymywałam spadek wagi o jakieś 5 kg (71 kg na starcie), do końca roku 2009, Przez prawie cały 2010 waga wróciła z nadwyżką.
W listopadzie 2010 waga wskazała 73,3 kg.
Zgłosiłam się do dietetyka i od grudnia spadło mi sporo kg.
Obecnie waga to 64 kg:
w tym ubytek 7 kg tłuszczu, reszta to woda.
Dzięki takiej diecie ustabilizowałam sposób odżywiania.
Śniadanie jem w ciągu 2 godzin od obudzenia się, a kolejne 4 posiłki co ok 3 godziny.
Ostatni posiłek na 2-3 godz przed snem.
W sumie wydaje mi się, że obecnie jem więcej niż wcześniej za to częściej i w mniejszych ilościach. W ciągu dnia jem śniadanie, przekąskę, obiad, przekąskę i kolację.
Odstawiłam kawę za to więcej piję zielonej herbaty i wody.
Czuję się świetnie i lekko :)
Jaki z tego morał: "Chcesz skutecznie schudnąć, zacznij regularnie jeść"
pozdrawiam