M musiał do Londynu..do szpitala na konsultacje.
No to pojechałam..
Guy's Hospital...
Po drugiej stronie ulicy The Shard. Nie wjezdzalismy na gore. Pogoda nieciekawie...lalo i widokow raczej nie bylo. Widzialam Londyn z London Eye tow ystarczy.
The Shard robi wrazenie.
Lorda Sugar nie widzialam, wiec interesu z nim nie ukrece,
Tuz obok jest Borough Market ktory chcialam zobaczyc i na ktorym chcialam zjesc cos dobrego.
Po blisko 3 godzinach w szpitalu...a 6 godzinach od ostatniego posilku wszystko pachnialo znakomicie.
Kupilismy po bajglu z wolowina. Normalnie miod w gebie.
Polecam.
Wpadlam do sklepu z przyprawami i kupilam pare przydasiek;
wypilam jakis skrzek...:
A potem jeszcze skoczylismy na King Cross. Jako ze mam tylko pare lat po 40-tce i nadal jestem fanka Harrego Pottera
Musialam zobaczyc tajemne przejscie na peron 9 i 3/4.
W kolejce do zdjecia juz mi sie nie chcialo stac, ale zrobilam z dosc bliska.
A pozniej odkrylam sklep:
Na tym zdjeciu widac jak mi twarz 'spuchla'...(kurde)
Weszlam i ogladalam towary...sycilam oczy.
i wylazlam z notesem...uwazam, ze 12 funtow to troche duzo, ale co tam. Raz sie zyje.
Uwielbiam notesy...niekoniecznie w nich bazgram, ale namietnie kupuje.
A zeby jeszcze do ruchu (codziennie minimum pol godziny) dolaczyc cos zdrowego to kupilam sobie herbate:
Bardzo smaczna i aromatyczna.
Z racji tego, ze w szpitalu konsultacja trwala i trwala nie zdazylismy do British Museum.
Trzeba nadgonic nastepnym razem.
A ponizej przedstawiam Wam Spioszka.
Spioszek wyszedl z pod mojej reki tuz po 12tej Nowego Roku (01.01.2018)
Bo ja moje kochane spedzilam wieczor Sylwestrowy w domku..skromniutko sobie chorujac i dziergajac.
Spokojnej nocy odchudzacze.
Pozdrawiam serdecznie
Marta
coconue
3 stycznia 2018, 12:21O ja serio jest przejscie na peron 9 i 3/4 wow. Tez bym chciala zdjecie w tym miejscu!!!!! marzy mi sie wyjazd do londynu :)
Enchantress
3 stycznia 2018, 22:50Londyn wiosna I latem jesli mialabym poleciec. Oprocz miejsc takich jak London Eye..Backingham Palace I innych polecam Kew Garden. Widok ulicy z Tower Bridge tez robi wrazenie. I jeszcze muzea ktore sa za darmo. Polecam
coconue
3 stycznia 2018, 23:03Ja Londyn kocham. Bylam kilka razy na wycieczkach...ale ostatni raz ponad 10 lat temu :(((
azoola
3 stycznia 2018, 10:22Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :) Śpioszek mnie urzekł -cudny :* Fajnie,ze wróciłaś .
Enchantress
3 stycznia 2018, 10:37Witaj i miłego dnia.
Berchen
3 stycznia 2018, 06:50Jejku jaki sliczny misiek, piekny. zycze ci szczesliwego Nowego Roku.
Enchantress
3 stycznia 2018, 09:11Szczesliwego Nowego Roku. Pozdrawiam serdecznie.