Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[114.] Dzień testowania


Masz ciało 28-latka, a sprawność 26-latka. To perfekcyjny wynik. Należą Ci się wielkie gratulacje. Praktycznie nie można być sprawniejszym, niż jesteś. Istotne jest, aby udało Ci się swoją sprawność wykorzystywać w życiu. Możesz być prawdziwym sportowcem, super atletą lub ikoną zdrowego trybu życia. To wszystko zależy od Ciebie. Brawo! - to wynik mojego dzisiejszego testu trenera (przyznam się traktowanego z przymrużeniem oka, ale tak czy siak fajnie było to przeczytać ;)).

Ćwiczenia siłowe wykonałam bez większego wysiłku (w sumie przy (ponad) dwusetnym podniesieniu sztangielek 2 kilogramowych stwierdziłam, że starczy i wpisałam wynik. W przeciwnym przypadku długo bym nimi jeszcze "machała".), gorzej wypadła u mnie "wytrzymałościówka" i to jest coś nad czym muszę popracować...

Stopa nadal boli, ale po zmianie obuwia ból jest mniejszy i pozwala dotrwać do końca treningu cardio, czyli biegu. Myślę, że to przejściowy problem...czas pokaże.

I na koniec coś co od dawna mi się nie zdarzyło...mam zakwasy mm. pośladków...masakra po prostu, hehe.

Dzisiejsze ćwiczenia:

- trening Vitalii - 66 minut,

- 3x8 minut ABS level 2,

- dzień 32 A6W,

- 10 minutowy trening brzucha MelB,

- 60 minut ćwiczeń mm. brzucha (czyli powiedzmy szczerze caluteńki dzień był podporządkowany temu nieznośnemu koledze).

Jutro wyjątkowo dzień odpoczynku (a nie w piątek). Powiem szczerze, że kusi mnie by się nie trzymać zasady jednego dnia nie ćwiczenia i wyszukuję info obalające ją...nienormalna jestem, ehhh.

-

  • Independently

    Independently

    18 lipca 2012, 23:39

    No gratulacje :D

  • tiruru

    tiruru

    18 lipca 2012, 22:59

    dobra aktywność :D