Do końca przyszłego tygodnia będę wiedziała czy rozpocznie się dla mnie amerykańska przygoda. Treningi w jednym z najlepszych boxów w stanach, czyli CrossfitNYC - The Black Box, mieszkanie w "dzielnicy jedwabnych pończoch"...czego chcieć więcej?
Brzmi pięknie...
ale czy dane mi będzie
przechadzać się po tych ulicach?
I podziwiać NYC nocą (i nie tylko nocą)?
Oby tak się stało :)
Skania79
14 października 2013, 07:41Trzymam kciukacze :)
Invisible2
13 października 2013, 22:11Mam nadzieję, że tak się stanie :)