Hej:)!
Postanowiłam,że pójdę do krawcowej,bo myślałam, że pękła nitka po jednej stronie sznurka torebki(a jest torebka taki trochę typu większy worek,więc mechanizm zamykania ma na ściągnięcie sznurków z dwóch stron). A okazało się, że ten sznurek po prostu się rozwiązał mu węzeł i trzeba zrobić mocniejszy typu marynarskiego,bo po prostu może czasem puścić. A ja myślałam, że słupełek był na nitkę jeszcze. Wyszlam na kompletną idiotkę, bo nie spojrzałam dokładnie na problem w domu na spokojnie tylko odrazu do krawcowej...Nie wiem czy coś zrozumiałyście,ale musiałam się wyżalic.
Miałam dziś na 11.00,więc zdążyłam pójść jeszcze do Rossmana i kupiłam 2 rzeczy ,plus 1 rzecz z Stokrotki. Wszystko po 2 zeta z kawałkiem:).
W pracy dziś lepiej, dali popalić hehe,ale dobrze czas minął szybciej i produktywniej:). Dziś nawet nabiłam więcej kroków, bo poszliśmy się przejść pod wieczór do lasku🌲. Jeszcze 2 dni i wolne🤗
Nowe mleko dziś spróbowałam, w Biedrze było po 6.99 na promce.
Śniadanie:
Herbata czarna z cytryną i miodem
Przekąska:
Zalewajka
Kanapka z chleba pszenno-żytniego z masłem,serem żółtym,salami z pieprzem i pomidorem.
Jabłko
Kawa z mlekiem
Obiado-kolacja:
Leczo i 2 kromki chleba pszenno-żytniego
Pokrzywa
1 l wody (znów mało)
13 300tys.kroków około
KatarzynaXXL
13 września 2019, 11:32Mniam mniam :) I co dobre to mleko???
eternalskinny
13 września 2019, 12:56Dobre fajny daje posmak w owsiance czy kawie:)
nomorefat
12 września 2019, 21:45Ale ładne menu :) No coś Ty, nie wyszłaś na żadną idiotkę :) Żeby każdy się na wszystkim znał, to by nie było tak wielu profesji :) Głowa do góry :)
eternalskinny
12 września 2019, 21:51Dziękuję:) Poprawilaś mi tym komentarzem myślenie o tej dzisiejszej sprawie z torebką.