Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Light Move Festiwal i mała niespodzianka


Hej!:)

W pracy do 16.00 i weekend rozpoczął się ciekawie. Wczoraj mój P oświadczył,że w sobotę pod wieczór gdzieś mnie jeszcze zabierze,prócz pójścia jeszcze na światełka. Trzymał mnie do końca w niepewności co to jest. A był to diabelski młyn (na Starym Rynku postawili). Byłam zadowolona,bo lubię takie typu atrakcje.  Coś w tym jest po prostu hehe:). A później poszliśmy zobaczyć ten festiwal świateł. Pierwszy raz byłam ,bo wcześniej jakoś nie złożyło się żeby zobaczyć. Ładnie to wszystko wyglądało nie powiem. Warto raz w życiu zobaczyć. A tak to wiadomo dużo ludzi ,ale tak to jest. 

Śniadanie:

Placuszki z jabłkami (bez dodatku cukru w środku,tylko na wierzch cukier puder)

Kawa z mlekiem bez laktozy 

Przekaska:

Kefir

Banan

Obiad:

6 pierogów mix:ruskie i z mięsem 

Kolacja:

Pół zapiekanki z salami 

Mała puszka coli 

Herbata z cytryną i syropem malinowym 

1.5l wody 

12 900tys.kroków około 

  • jeden

    jeden

    29 września 2019, 12:06

    Smaczna ta Twoja dieta;)

    • eternalskinny

      eternalskinny

      29 września 2019, 20:18

      Smaczna ,ale muszę popracować nad nią,bo nie jest zbytnio zawsze zdrowa i mało kaloryczna :/

    • jeden

      jeden

      30 września 2019, 21:06

      No to po to piszesz, żeby ją ulepszać :)

  • nomorefat

    nomorefat

    29 września 2019, 09:49

    Ale fajna niespodzianka! :D

  • KatarzynaXXL

    KatarzynaXXL

    28 września 2019, 22:32

    U nas też są festiwale świateł co roku ale tak pełna parą :)

    • eternalskinny

      eternalskinny

      29 września 2019, 20:15

      Czyli gdzie? Może kiedyś się wybiorę hehe:)

    • KatarzynaXXL

      KatarzynaXXL

      29 września 2019, 20:35

      Toruń :)