Dzisiaj chyba nie najgorzej.Rano zjadlam 2 sucharki posmarowane z bialuchem .2 herbaty czerwone a na obiado-kolacje rybke-halibuta z surówka z kapusty kiszonej i do tego 8 kopytek ze szpinakiem :) Obawiam się jutrzejszeg dnia ,bo mam prace całodniową i boje się ,ze z nudów bede podjadala.Wezme cos ze soba,zeby mnie nei korcilo ;) Trzymajcie kciuki laski
yesican
17 września 2010, 23:27naprawde serdecznie polecam polędwiczki, bo są bardzo zdrowe, cale danie malo kaloryczne a naprawde idzie sie najeść:)) tylko radziłabym je trochę po peklowaniu w źiołach prowansalskich(najwiecej ich dalam) pieprzu, soli, bazylii, i oregano -trochę odstawić żeby nieco załapały i przesiąkły tym ziolowym smakiem i aromatem:)) Hmmmm a co do pracy, to moze sproboj zabrac pieczywo chrupkie?? ja jak mam gloda chwyce jedną małą kromeczke, max dwie i spokoj:))