Moja dieta ledwo się zaczeła,a już się skończyla .Niestety prez kilka dni wyszło tak, że jadłam rzeczy zkazane.Typu MC dOnalda.kfc.kopytka.perogi,slodzycze i do tego coca cola. Takze lipa.
Chyba się do tego nie nadaje,ale nie trace sił jak wyjjem wszystkie piroi ,ktore zrobiła mi mama.to zaczynam chyba diete jeszcze raz...
PS.własnie wcinam cukierki
dietadiabetyczki
21 września 2010, 21:55do tego podejśc trochę od innej strony.... Ty wiesz co za gówno sprzedają w McDonaldzie? przecież to wszystko jebana chemia.... frytki z papki , hamburgery pewnie z kota:/ z takim podejściem nigdzie nie zajdziesZ:/ koniec użalania się nad sobą , do roboty, odstaw coca cole, ja nie piję już 2 miesiące i schudłam 10 kg !!!!!! przecież to zabija ........ sam cukier który odkłąda Ci się na dupie na brzuchu WSZĘDZIEEEE... na szczęście jesteś szczupła, ale nie jedz tego gówna ...z szacunku dla samej siebie !!
Dadi27
21 września 2010, 20:21tak myślałam o siłowni lub fitnesie, ale nie ukrywając: mieszkam na wsi i tutaj raczej nie ma w pobliżu siłowni... wszystko jest około 10km, a ja niestety czasu nie mam żeby popylać np rowerkiem bo mam dużo nauki no i kurs prawa jazdy teraz zaczęłam i i poprostu brak czasu, a samochodem mnie nikt nie zawiezie bo rodzice całe dnie w pracy spędzają, więc to wyjście odpada niestety... ;/
kasiullla907
21 września 2010, 20:11też miałam takie dni że jadłam wszystko co znalazło isę pod ręką i cały czas mówię że od jutra dieta a guzik z tego wychodzi, zwłaszcza jak otwieram szafkę w kuchni a tam tyle słodkości ... i słoik z nutellą tak się do mnie uśmiecha ;p ale od jutra bierzemy się za siebie co ? damy rade ? musimy !!! ;))) pozdrawiam