Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Czwartek


Dzisiaj jestem nie w humorku...Nie wiem czy to ta pogoda czy moje rozszalale hormony ?
Odpuscilam sobie nawet dzisiaj uczelnie,bo nie mialam ochoty wynurzac sie z domu.Wybralam sie tylko do sklepu na zakupy na obiad.,ale moze wroce do sniadania ;)
Rano zjadlam jogurt malutki i wypilam gorzka herbate, tylko cholerka nie pamietam co jadlam na drugie snaidanie. Mam jakis zanik,  no , ale niewazne. Na obiad przygotowalm rosól na kurczaku i zjadlam 2 talerze (male oczywiscie) do tego zjadlam kilika ziemniakow gotownaych na parze ,posypanych przyprawa ziolowa zamiast soli, surowka z pora ,2 male lyzeczki i wypilam herbatke odchudzajaca :D
Z moich grzeszkow  na dzisiaj to musze sie przynac do zjedzenia 2 cukierow raczkow i 2 jakis owocowych,oraz 2 garsci ziarek ;/ . Jutro sie zwaze ,bo dawno tego nei robilam ,ale wiem,ze nei schudlam ,takze tak tylko z ciekawosci :)