Jakieś 3 tygodnie temu stanęłam na wagę i się przeraziłam bardziej niż zwykle ...
Dawno nie sprawdzana waga poszybowała sobie niezauważona w górę.
Gdy wyświetliło mi się 79,8 kg - pomyślałam dość! Gorzej już być nie może!
Od 3 tygodni nie jem słodyczy. Nie mówię, że w ogóle ale jem je normalnie ... bo przedtem jadłam nienormalnie - pożerałam! Dzień bez opakowania ciasteczek - najlepiej piegusków (uzależniają!) to był dzień stracony!
Dziś z dumą mogę powiedzieć że daje radę - stanęłam na wagę i zobaczyłam 78 kg :)
Niby nic a tak cieszy
monia092084
21 listopada 2013, 14:32czyli już wszystko zaczęło iść w dobra stronę;-) trzymam kciuki:-)
mamutek222
21 listopada 2013, 14:15cieszy kiedy na wadze jest coraz mniej trzymam kciuki za nie jedzenie słodyczy :)