No przyznam się, moje zdrowie żywienie uległo załamaniu przez ostatni tydzień. Lista grzechów jest długa, tak, usprawiedliwię się, nie miałam jak wyjść do sklepu ani siły stać w kuchni i gotować. No trudno.
Za 3 tygodnie wyjeżdżam, moje próby zdrowego stylu życia mogą upaść, będzie mi gotował kucharz, ale niestety nie mój osobisty, będę musiała jeść to, co wszyscy inni. Dodam, że w moim nowym miejscu pracy będzie roiło się od ciast, słodkości i lodów. To może się źle skończyć. Będzie źle, jak nie starczy mi silnej woli:(
Ech ... zawsze coś.
fitnessmania
8 kwietnia 2017, 09:12Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka