Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
TO JUŻ CHYBA .... DZIEŃ 10


Sobota i Niedziela mineły, oprócz tego ciasta drożdżowego z truskawkami to chyba nie bylo aż tak źle.... Był chleb z mąki z przemiału 2000 (zalecany przez dietetyka ), ogórek kiszony, 4 malusie ziemniaki, mizeria i mielone ale bez pznierki i ugotowane, a nie smażone i GODZINA NA BASENIE. Niedziela podobnie dwie kromeczki chlebka, karkówka z grilla, pieczone ziemniaki i dużo , bardzo dużo surówki z młodej kapusty- PYSZNY OBIADEK. No i jeszcze GODZINA NA BASENIE - za to ciasto!!!