Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
27.05.2011


Bez szaleństw!Dziś mierzenie i ważenie! 80,9kg.Spadek nie wielki ale jest! Natomiast cm ani drgną! Jednak biorąc pod uwagę moje kiepskie przykładanie się do dietkowania wcale się nie dziwię, a właściwie dziwię, że w ogóle coś spadło. Jednak i tak się cieszę, bo zawsze to jeszcze tylko 1kg do siódemki z przodu ? nie wiem, dlaczego ale mam wrażenie, że jeśli uda mi się przekroczyć jak dotąd nie przekraczalną granicę to potem pójdzie już z górki! Bardzo bym chciała na swoją 9 rocznicę ślubu ważyć 70 kg ? przede mną jakieś 10,9 kg do stracenia biorąc pod uwagę, że do rocznicy jeszcze 3 miesiące to chyba jest to do zrobienia! Potem to bym chciała tylko żeby urósł mi brzuszek ? bardzo bym chciała dzidziusia! I nie wiem jak przekonać do tego mojego męża?????

 

  • Cailina

    Cailina

    27 maja 2011, 10:04

    moj Niemaz przekonany do dzidziusia, tylko ja sie nie moge przekonac...;-)