walczę sama ze sobą , ze swoim lenistwem ciągle mało ćwiczę i nie mogę się zorganizować , wkurza mnie to że trochę się namacham i sapię jak smok. Wszystko przemawia za tym że powinnam i to porządnie zabrać się za ćwiczenia, ale mi to nie wychodzi, sama jestem zła na siebie. LENISTWO to największy wróg odbiera mi wszystko. I wiem że to tylko moja wina . Nienawidzę sama siebie za to jaka jestem