Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zastój


Dzisiaj mam chwilę zwątpienia. Wiedziałam, że tak będzie. Moja waga nic nie spada, a wręcz nawet podskoczyła, bo rano zobaczyłam 60,0 kg. I co ja mam zrobić.
Przyłączyłam się do akcji Wiosna, mam nadzieję, że to mnie zmobilizuje i wreszcie schudnę tyle ile chcę.
Aktywność: 15 min skakanka (1500 skoków). 40 min aerobiku, hula hop dzisiaj nie było, bo trochę bolą mnie boczki.
  • Aileny

    Aileny

    31 stycznia 2013, 20:18

    Oj, pobędzie pobędzie i minie :) W każdej diecie są zastoje ;) Powodzenia i wytwałości ;*