Drogie Vitalijki.
Tak trudno zabrac sie do kolejnego etapu odchudzania.
U mnie waga jest cały czas na poziomie 70-72 kg.Za nami święta , sylwester , a takze styczeń. Przygotowuje sie psychicznie na kontynuowanie diety. Dzieki forum na vitalii mozna dowiedziec sie jakie macie porażki oraz sukcesy.
Dołaczam sie do Was juz napewno(choc moje poprzednie obietnice spalone)
Zaczynam od jutra.( A moze juz od dzis). Pozdrawiam
martynka17
1 lutego 2009, 10:48"co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj, szybciej zobaczysz efekty!! " :)) 3mam kciuki:)