Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9:



Środa

Witam Was wszystkich w tak wietrzną środę. Leci u mnie pomału, nawet za bardzo. Dzisiaj przeszłam swoje pierwsze załamanie dietowe. Już tłumaczę: po przyjściu ze szkoły psychicznie nie wytrzymałam. Jak już wcześniej pisałam, ja i Pan A. jesteśmy na dietach, niestety- dwóch rożnych. On-dieta na przytycie, ja-dieta na schudnięcie. Problem jest taki, że on je wszystko co jest odwrotnością do mojego menu. Załamałam się, bo ile można? Dzień w dzień wpatrywać się w tą stertę jedzenia, o różnej konsystencji, zapachu i ilości cukru? Na dodatek waga stoi, stoi, stoi i jeszcze raz stoi. Denerwuje się, z tego powodu nawet nie mam apetytu.

Śniadanie: 4 kromeczki z pasztetem z indyka, papryką, jajkiem i ogórkiem + herbatka
Przekąska: banan, kanapka z chlebka pełnoziarnistego z ogórkiem jajkiem i papryką + rogalik z czekoladą (mini)
Obiad: płatki fitness z mlekiem i 4 biszkoptami
Kolacja: ---

Ćwiczenia: 80 brzuszków, 2 km rowerek, wymachy nogami

Podpowiem wam, że pale. I nie jestem z tego dumna (czwarty rok)
.
  • Climax

    Climax

    29 marca 2012, 14:45

    Twój mąż będzie miał z Tobą dobrze ;>

  • Climax

    Climax

    29 marca 2012, 13:08

    Masakra napisałam jeśli chodzi o podobieństwo :) Ale faktycznie .. nie wiem czy dałabym radę na Twoim miejscu :D Ale powodzenia :D Płatki pyszne

  • 19stka

    19stka

    29 marca 2012, 10:59

    a no to w takim razie super ! ;-)

  • anjawu

    anjawu

    29 marca 2012, 10:08

    A może na śniadanie 2 kromki? Na obiad płatki i na wczesną kolację 2 kromki? To 4 posiłki i organizm lepiej na to reaguje :):)

  • 19stka

    19stka

    29 marca 2012, 09:44

    Rzuć te papierosy. Nie szkoda Ci kasy? i zdrowia? Jeśli nie to na początek ogranicz chociaż. ja rzucam słodkości na rzecz pięknej skóry i lepszej sylwetki. no i z 5 zł na dzień zaoszczędzę ;-)

  • Saaanderka

    Saaanderka

    29 marca 2012, 09:04

    Wiem co czujesz. Mam to samo. Ja się odchudzam a mój łasuch co chwilę coś szamie. Ciężko jest, ale cóż...musimy być silne ;)

  • issaiza

    issaiza

    28 marca 2012, 23:05

    he he . ja te. myślałam nawet żeby rzucić , ale boje się że przytyję :(

  • tesouro111

    tesouro111

    28 marca 2012, 22:29

    Coś o tym wiem kiedy druga osoba się opycha, a Ty nie możesz sobie niestety na to pozwolić, ale nie daj się! :)

  • eMisss

    eMisss

    28 marca 2012, 21:57

    ja to mieszkam na stancji z chłopakiem i mam idenyczną sytuacje , bo ja się odchudzam a on chce przytyć heheh ;p i to jeszcze sama mu gotuje .. więc dwa obiadki robię , jeden dietetyczny sobie a drugi to bomba kaloryczna . Ale jak na razie się nie złamałam ;) czasami tylko ciutke spróbuje aby jakoś doprawić

  • Climax

    Climax

    28 marca 2012, 21:49

    hehe ! Masakra - tyle podobieństwa do mnie w notce :D Mój kolega też ma dietę na przytycie, dzisiaj miałam kryzys i jadłam płatki fitess ! :D Musimy dać radę. Buziaki ;*

  • NOwaJaDoCelu

    NOwaJaDoCelu

    28 marca 2012, 20:59

    krece hula i te siniaki to od tego...

  • MojeMarzeniee

    MojeMarzeniee

    28 marca 2012, 20:51

    Oj wiem jak ciezko jest gdy ty sie odchudzasz a druga osoba jak na zlosc pochlania wszystko co najlepsze na twoich oczach!Mnie tez to strasznie wkurza, wrecz wkurwia, doprowadza do szalu ale nie daje sie!Tobie tez zycze powodzenia;)

  • cinders

    cinders

    28 marca 2012, 20:50

    ech, u mnie też waga stoi. To nie motywuje do dalszej pracy. ale przecież jest ok z Twoim jadłospisem.