Niedziela
Zaprzestałam ćwiczyć- zwykle lenistwo, ale od jutra dam rade z siebie. Moim problemem jest słonecznik- uwielbiam go łupać, skubać, chrupać i wszystko co się da, ale po zobaczeniu, ILE TO MA KALORII to mi sie odechciało goo jeść. Dziennie zjadałam pół paczki dziennie, tak wiec koniec!!!
Menu:
Śniadanie: ---------
Przekąska: jablko
Obiad: omlet (2 jajka) ze szczypiorkiem, 2 wafle ryżowe z twarożkiem ze szczypiorkiem i rzodkiewką oraz 1 kromka wasa
Kolacja: Fitella z jogurtem
Ćwiczenia: 0
Obiecuje sobie że się poprawie, bo waga stoi na 54 kg ;/
grubasek933
15 kwietnia 2012, 23:00dasz radę!! zaprzyj się i będzie good ;]
cinders
15 kwietnia 2012, 22:05ja tak mialam z orzechami :D całe zycie slyszalam, ze na diecie mozna etc jadłam garściami. a potem zerknelam na kalorycznosc :D
Charlee
15 kwietnia 2012, 21:55I ząbki się niszczą od dłubania ; D A tam 54 kg to nie jest dużo ;))