Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wróciłam i przywiozłam ze sobą słońce...


Tak tak... to piękne słoneczko (które właśnie zaszło) to tylko i wyłącznie moja zasługa... przyfrunęło tu za mną wprost z Majorki...

Miejmy teraz nadzieję, że postanowi zostać w stolicy na dobre.

Wiecie co jest najlepsze, na urlop wyjechało mnie 79,9 kg (miła niespodzianka wagowa w dzień wyjazdu) i dokładnie tyle samo wróciło...

To już 70 kg... jeszcze 5 kg i będzie mnie o połowę mniej...

A teraz obiecane zdjęcia (waga 80kg):








i może jeszcze dla porównania...
Sopot maj 2009




Jak patrzę na to stare zdjęcie to aż mi się wierzyć nie chce...
czy to możliwe że ja naprawdę tak wyglądałam...
eee szkoda gadać...

  • anula197731

    anula197731

    28 czerwca 2010, 09:53

    Cudnie wyglądasz !!!!!!!!!!!!!!! Rany jak sobie pomyślę, 70 kg mniej, dziewczyno jak Ty to zrobiłaś ??? Wielki szacunek i podziw !!!!!!!!!!!!!

  • skorpionela

    skorpionela

    26 czerwca 2010, 22:47

    wyglądasz dziewczyno fantastycznie i pewnie tak się czujesz. mam nadzieję, że odpoczęłaś i naładowałaś akumulatory na zaś...i oczywiście fakt , że nie przywiozłaś "nadbagażu" - szacuneczek!

  • Cieploludka

    Cieploludka

    26 czerwca 2010, 22:07

    Pierwsze dwa zdjęcia po prostu cudne :-))) Uwielbiam takie kolorki,widoki ,achhhh :-))) Pięknie schudłaś. Po prostu pięknie. Ile ja bym dała,żeby wyglądać tak jak Ty obecnie... Pozdrawiam

  • KLUSIA1954

    KLUSIA1954

    26 czerwca 2010, 21:57

    I dzięki za słońce. Dzisiaj się przydało.

  • KLUSIA1954

    KLUSIA1954

    26 czerwca 2010, 21:56

    Jestem pod wrażeniem. Gratuluję i pozdrawiam

  • shaszka

    shaszka

    26 czerwca 2010, 21:46

    wielki szacunek, super efekty. Gratuluję silnej woli :)

  • Moon13

    Moon13

    26 czerwca 2010, 21:43

    nie wiem, jak Ty to zrobiłaś..... mój podziw rosnie z kazdym Twoim wpisem.....