Miałam poprzesuwać paski dopiero w sobotę, ale nie mogłam się dziś powstrzymać. Waga pokazała
119,3 kg (0,7 kg mniej niż 5 dni temu), a to oznacza, że moje BMI jest teraz mniejsze niż 40. To taki mój malutki kroczek milowy... Od dziś mam już "tylko" otyłość II stopnia. No cóż jeszcze daleka droga przede mną. Muszę być bardziej cierpliwa.
Motto na dziś:
The only way to get rid of a temptation is to yield to it.
- Oscar Wilde
CarolineAnne
17 października 2009, 14:37Jeeeej! Sukces! :) I do przodu!! :D
cocomeg
15 października 2009, 21:47Gratuluję ;) Ja też czekam na to wymarzone BMI poniżej 40 ;)
SEREMKA
15 października 2009, 20:09gratulacje :-)
Artigiana
15 października 2009, 19:53Pamiętam jak ja się cieszyłam kiedy BMi spadło poniżej 40. Powodzenia kochana!!!!