Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień nr 5


Dziś będzie szybko i na temat, bo padam na ryjek ze zmęczenia. Muszę iść jak najszybciej spać, rano moja córa nie da mi pospać.

A więc do rzeczy:

1. Nie zjadłam wczoraj ani jednego pączka!!!! Jest to ogromny progres, bo ja zawsze ulegam presji i naciskom ze strony otoczenia, ale... tym razem SUKCES!!!

2. Po 5 dniach stosowania diety, picia wymaganej ilości wody oraz 3x ćwiczenia schudłam 1kg!!!!! Aaaaaaaaa! I to kolejny SUKCES. Na wagę dziś wchodziłam może z 3 razy, aby się upewnić czy na pewno, czy to nie była pomyłka. Ważąc się o różnych porach dniach zawsze było 1 hg mniej:D Super!

Dzięki temu 1kg chce mi się więcej i mam więcej siły do walki z pozostałym nadbagażEM.

Także.....

Jest dobrze;)

  • Heelkaa

    Heelkaa

    10 lutego 2018, 08:07

    Super!!! Oby tak dalej;) kazdy spadek wagi bardziej nas motywuje. Powodzenia