Koniec szkoły. Wolne. 2 dni,ale wolne. Pierwszy tydzień, a ja juz ślęczę nad książkami. Ciekawie się zaczyna.
Dziś rano 50 pajaców, 50brzuszkow, 50 przysiadów, ławka 1min.
Wf- całe 40 minut ćwiczeń.
W poniedziałek rano ważenie. Chyba się boję
( 12 dzień bez pieczywa i słodyczy :>)
polihymnia
7 września 2012, 22:50no ja pierwszego dnia już siedziałam nad książkami kilka godzin :/