Już 35 dni bez słodyczy i pieczywa!
Ale dzisiaj było ciężko.. Z racji jutrzejszego, wcześniejszego świętowania urodzin moich i małej siostry(różnica 1 dnia) w domu powstawały dwa torty.. Masy, biszkopty. "mój" tort z masą z nutellą. Kurcze. taaaki zapach. Dodatkowo mama kupiła świeżutkie rurki z kremem Całe szczęście, że niczego nie zjadłam. Ale boję się własnie jutra, bo słodycze, tort.. pewnie pojawia się teksty "jeden kawałeczek nie zaszkodzi", "poćwiczysz najwyżej", "w koncu to twoje urodziny"... Musze dać radę, bo tak złamać się przez zwykłe urodziny? Postaram się przetrwać
Dziś 200 pajacyków, 1 minuta ławka, 50 przysiadów.
siczma
29 września 2012, 23:51gratuluję, ja dzisiaj i wczoraj piekąc 2 torty pogrążyłam się totalnie. mam nadzieję, ze Ci się uda :*