114 dzień bez słodyczy, 111 dzień bez białego pieczywa:) to idzie dobrze.
ALE
waga mi nie spada, tzn. chyba nawet przytyłam :o
problemem jest to, że strasznie dużo jem teraz, owoce wieczorem co tez niezbyt.. no i ćwiczeń nie zawsze.
Ale ogarniam się, bo muszę. Dziś 40 minut ćwiczeń, powstrzymałam się kilka razy przed wzięciem jakiegoś owoca.
Dobrze być musi, będzie:) Za tydzień spadek widzę spory!:D
Monix50
18 grudnia 2012, 22:59ladnie juz zrzucilas ;) 3mam kciuki :)
Kamalo
18 grudnia 2012, 22:47114 dni bez słodyczy??? o matko jak to zrobiłaś? podziwiam!