Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
+/-


Na wstępie muszę powiedzieć, że niech to @#$^& weźmie moje szybkie używanie przeglądarek..niechcący zamknęłam kartę z nowym wpisem..... A był długi i dokładny!
ech.. W takim razie wszystko w skrócie.
Dziś tak jak mówiłam poćwiczyłam coś a'la sztuki walki (kenpo x) + rozciąganie jakieś ;)
Gorzej było z jedzeniem i to straszna głupota, bo co mi z ćwiczeń w takim wypadku? Od jutra porządna dietka, w końcu chcę schudnąć :)
Zaczynałam Callanetics,ale jest to dla mnie strasznie monotonne..
Więc teraz powrót do Chodakowskiej. Codziennie Ewka, ew. Callanetics, żeby mi się nie nudziło i jakieś 1-2 razy w tygodniu ćwiczenia z p90x.
Myślicie,że dobra dieta i codzienne takie codzienne ćwiczenia przyniosą widzialne efekty do 15 lutego?
Jutro reszta tego,co chciałam tu przekazać ! :P
Trzymajcie się!:)


  • nydrea

    nydrea

    6 stycznia 2014, 23:19

    Callanetics, to działa w ogóle ? bo nie wiem czy opłaca się za to zabierać ;p