Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
18.04.2012


ha nie uwierzycie!!Narzeczony przyszedl z pracy i co...kazal mi wyjsc przed dom, a tam stoi  sliczny sportowy ROWER!!!HURAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!

Juz sie nie moge sie doczekac, kiedy dosiade rumaka

  • czikabombom

    czikabombom

    19 kwietnia 2012, 16:15

    farciara z Ciebie ;p to teraz będziesz miała czym śmigać ;))

  • fatty1986

    fatty1986

    19 kwietnia 2012, 12:30

    to teraz nic tylko chudnac :)hih

  • ewelinuss

    ewelinuss

    19 kwietnia 2012, 11:28

    pogoda fatalna na rower....ale jak sie nie poprawi to nich spada i tak pojade na wycieczke rowerowa:)

  • dobrawaa

    dobrawaa

    19 kwietnia 2012, 09:18

    A propo miary -odpadasz ze mna w przedbiegach , moje dzieci też to robią, jestem moher-jak z bajki -ha ha ah aha ha

  • dobrawaa

    dobrawaa

    19 kwietnia 2012, 09:14

    To się nazywa tupet--kupować dziewczynie rower ,zeby innych szlak trafiał -ha ha ha , no teraz dopiero wymęczysz ciało. Powinnas rower z nami opić bo inaczej ,śrubki poodpadają.

  • patrycjaaa61

    patrycjaaa61

    19 kwietnia 2012, 07:48

    eeee rozpieszcza cie:D:)

  • nora21

    nora21

    19 kwietnia 2012, 07:02

    tylko pozazdrościć narzeczonego :)