Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Marzec 20/31. Pierwszy interwał...


Pierwszy interwał który wytrzymałam do końca. W wyszukiwarkę YT wpisałam interwał dla początkujących, trafiłam na Kołakowską. 

Łatwy, w sam raz na podbudowanie kondycji. Poćwiczę przez miesiąc i spróbuje czegoś bardziej zaawansowanego. Macie już jakieś doświadczenia z takimi treningami?

Cały kwiecień będzie ten trening na zmianę z ćwiczeniami wzmacniającymi.

Moje dzisiejsze menu:

I śniadanie: 3 kanapki z żytnim chlebkiem, wędlinką drobiową, pomidorkiem i masełkiem extra

II sniadanie: bułka grahamka zjedzona na mieście(wyjaśnię w dalszej części)

Obiad: Znów kanapki z wędlinką

Podwieczorek: smoothie z jarmużu, jabłka i gruszki, z dodatkiem selera naciowego

Kolacja: hamburger drobiowy

Węgli od groma dzisiaj. Najmłodszego dopadła angina, gorączka prawie 40 stopni rano, szybkie śniadanie, potem wizyta u rodzinnego i do 11.00 szukałam antybiotyku po mieście.  Powrót do domu na 5 minut i znów do miasta z mężem. Jadłam już tylko aby coś zjeść.

Z kolei jutro lub w środę do chirurga dentysty jadę. Ta ósemka spokojnie mi przeżuwać nie pozwala. :(:|

Mam nadzieję że przyjmą mnie i nie każą czekać ileś tam dni na wizytę.

A teraz lecę buszować po portalu.

  • Maya27kc

    Maya27kc

    21 marca 2017, 10:49

    Ja nei potrafię tak ćwizyć w domu. w grupie? jak najbardziej, ale w domu za szybko sie poddaję :P

  • aniapa78

    aniapa78

    20 marca 2017, 22:13

    Ćwiczę Tabatę z Codziennie Fit. A tak to robię biegi interwałowe.