hmmm... mój cel z poprzedniego wpisu jest do osiągnięcia!!!! Oficjalne ważenie w zeszły piątek - 68,6 kg, czyli waga spadła w ciągu 1 tygodnia o 1,3 kg!!!!
Muszę tylko chcieć.... A jak na razie, to chcę ale.... słodyczy!!! No bo przyszła @!!!! No i był weekend!!! No i przyjechała moja siostra z Paris!!! ehhhh... szkoda gadać.... każdy powód jest dobry żeby się nażreć!!!
w ten piątek, to chyba będzie 1,3 kg ale w górę!!!!!!
aniii7
30 lipca 2011, 17:03Nieźle to skomentowałaś :D Rozbawił mnie Twój tekst, że każdy powód jest dobry żeby się nażreć :D święta prawda :))) Ja też niby ostatnio zanotowałam 1kg mniej, ale miałam wczoraj beznadziejny powód, żeby się nażreć. Napiszę o nim w moim wpisie ;))) Miłej zabawy w towarzystwie siostry :)) pozdrawiam :)
pollla
30 lipca 2011, 14:48moze i tak,ale siłki mi już opadają, ide na urlop to się naładuję tak,żeby dokończyć to odchudzanie do wagi 58 .A Ty co?Nie wciągnełaś za dużo przy wizycie siosty, spowiadaj się tu!
pollla
28 lipca 2011, 14:28się ćwiczy w ten sposób silną wolę, leżą se i czekają na półeczce:))
johana78
27 lipca 2011, 18:36porządki powinny być na wiosnę, ale ja leniwa jestem więc się w lecie dopiero zebrałam :). pozdrawiam
karolcia1969
26 lipca 2011, 17:21witam w klubie