Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zaspy po pachy :))


Witam po dosyć długiej przerwie... Z powodów zdrowotnych musiałam na jakiś czas przerwać dietę... ale już powoli wracam na dobre tory :) 
W niedzielę waga 75,7 kg!!!!  szok!!!! Dzisiaj jest już lepiej - 74,5 kg... czyli spadeczek jest... oby tak dalej...
U mnie dzisiaj zaspy po pachy... całe Podkarpacie sparaliżowane przez śnieg!!! A ja siedzę sobie w pracy... Ledwo rano dojechałyśmy z koleżankami... Boję się że utkniemy tu na dobre.. A do domu 20 km!!! 
  • amalar80

    amalar80

    18 marca 2013, 12:39

    Witam po przerwie :) I trzymam kciuki :)

  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    15 marca 2013, 15:41

    no to walczymy dalej, bo wiosna tuż tuż :)

  • etcetera5891

    etcetera5891

    15 marca 2013, 14:01

    Witaj spowrotem. U was śnieg a u nas wiatr. Byle do wiosny