Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
78,70


witajcie, 

Po weekendzie nie jest źle. Aktywność fizyczna zadowalająca ( biegi w sobotę a w niedziele jazda na rowerze.

Jedzeniowo też ok. Choć w sobotę trochę popłynęłam wieczorkiem.

Dziś będzie bieg 3 minutowy w trzech seriach) zobaczymy czy dam rade.

Widzę na wadze lekki zastój trochę mnie to dołuje ale zobaczymy ile będzie dziś po biegu.

Wczoraj zjedzone : 

śniadanie - jajecznica ze szczypiorkiem i pomidory 

II śniadanie - pucharek lodów (3 kulki + bita śmietana i takie tam dodatki )

obiad: ziemniaki z siadłym mlekiem

kawa, woda, herbata.