Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
73.5


waga spadła.Wczoraj niestety nie biegalam bo się nie wyrobilam czasowo. Ale dziś idę. 

Dziś w planach wizyta w szkole podstawowej bo syn idzie do pierwszej klasy A nic nie wiadomo jeszcze kiedy rozpoczęcie, jskq klasa- masakra jakaś - i jak to zwykle w czwartki ( mam wolne w pracy) pranie sprzątanie gotowanie.  a wieczorem bieganie.

Cieszę się że chociaż waga spadla. Chciałabym zobaczyć 6 z przodu. Ehhhhhh.....pozbylsbym się wtedy nadwagi.

  • zmienmyswojezycienow

    zmienmyswojezycienow

    27 sierpnia 2015, 08:49

    Spokojnie, predzej czy pozniej dojdziesz do wymarzonej wagi. Gratuluje spadku :)