Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Już świątecznie.


Cześć.
Jak w tytule u mnie w domu już świątecznie, pomarańcze ponatykane goździkami pachną, grzybki w kuchni się gotują więc już czuć te piękne święta.
Dziś miałam mały bajzel bo robiłam przemeblowanie w pokoju niby biurze niby gościnnym. Wczoraj  byli faceci i zabrali starą wersalkę i fotele, a dziś wstawiała nowe spanie i pokoik zrobił się naprawdę przytulny.
Czekam na kuriera z prezentem dla mojej mamy i mam nadzieję że do piątku dojdzie.
A jak tam wasze przygotowania? Gotujecie już? Pieczecie?

Moje dzisiejsze menu
śniadanie: kefir + płatki + mandarynka + herbatka
II śniadanie: wafel ryżowy + ser żółty + papryka + herbatka
obiad: zupa jarzynowa z kurczakiem + sałata z pomidorem
kolacja: grahamka + twarożek
No i oczywiście woda.
  • Abagta

    Abagta

    19 grudnia 2012, 21:27

    Przemyślane menu :) Ja gotuję już od soboty, a piekła będę też w ... sobotę :))))