Wczoraj niestety wygrała chęć przegryzienia czegoś poza dietą no i skusiłam się na kanapki z szynką( swoją ) nie było tego dużo ale dziś myślę ,że nie musiało tak być. Pozytywne jest to ,że skończyłam na 2 małych i nie napchałam się "pod korek" .Stosuję rady z tematów które przerabiam na vitalii i to działa. Dziś znów na dobrych torach.