Postanowiłam,że będę się ważyła raz w tygodniu,czyli w czwartki.Pamiętam ,jak bardzo się zniechęcałam,gdy ważąc się codziennie w pewnym momencie waga stała lub minimalnie jej przybywało.Porażka!!!Ciężko mi będzie wytrzymać ten tydzień i omijać wagę z daleka,ale potrenuję swoją silną wolę i w tym zakresie.
Jutro idę do fryzjera.Już tak mam,że gdy się odchudzam to jestem w wielu dziedzinach bardziej aktywniejsza,również w zakresie większego dbania o siebie.Jak więc widzicie same zalety z tego dietowania.Czuję,że mi się uda,no bo tyle starań przecież-zakup rowerka,hantli,dojrzewanie psychiczne itp.Poza tym jak widzę Wasze kochani wyniki to mi wstyd będzie sie objadać:).
Trzymajcie się wszyscy cieplutko!!!Nadal trzymajcie kciuki i liczę na Wasze rady i porady:).
zyfika
14 czerwca 2013, 08:19Witaj!Już ze zdjęcia widać,że świetna babka z ciebie,taka z którą można konie kraść!!!!Jestę śliczna i masz przesympatyczną twarz a jak zgubisz te zbędne kilogramy to możesz ruszać na podbój świata!Pierwszy tydzień będzie najgorszy,najpierw żołądek musi się skurczyć.Ja też ważę się raz w tygodniu,w czwartki właśnie a to dlatego,że w czwartek rozpoczęłam swoją przygodę z odchudzaniem więc można powiedzieć,że będziemy ważyły się razem.Trzymam kciuki i będę tu zaglądać.A ty masz walczyć i nie ma innej opcji!Pozdrawiam!
Cocunia13
13 czerwca 2013, 22:44Widzsz kochana nie bylo tak zle;)))). Jasne ,ze dasz rade, wiadomo pierwsze dni najgorsze...ale potem poleci;)).Jestem juz ciekawa na nowa fryzurke;))) Kolorowych snow zycze;)))
Megie1979
13 czerwca 2013, 22:06trzymam kciuki! Jutro tez nie zapominaj o swoim celu, pojutrze tez nie i popojutrze i tak dalej. Cel trzeba miec na oku kazdego dnia i motywowac siecodziennie. ale nie przejmuj sie jak jednego dnia Ci cos nie pojdzie , zmotywuj sie, wstan i rusz do przodu. Powodzenia
kkasikk
13 czerwca 2013, 21:54Ja też mam dzień ważenia w czwartki ;P! Trzymam kciuki ;) ważne to dużo warzyw zapychają, są niskokaloryczne.. Polecam na początek aby oszukiwać żołądek jakieś sałatki. Np kromka chleba z czymś do tego sałatka.. (dwa pomidorowy, cebula, rzodkiewka, dużo liści sałaty + nawet cały ogórek zielony) Kaloryczność całości w granicach 40 kcal, a zapycha ;p
carmelek...
13 czerwca 2013, 21:48Powodzenia!:)