Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie pisalam dlugo ale nie ma tragedii :))

A wiec zaczelam prace, fizycznie niezbyt ciezka, ale bardzo nudna. Trudno wytrzymam przyjechalam do UK zeby odlozyc na wesele samochod i wykoczenie mieszkania z nazeczonym.

Odstawilam diete bo dziennie w pracy chodze 7,5h , z moich obliczen wynika ze trace ok 3000 kcal bedac w pracy, takze wracajac do domu jem normalnie, nawet ziemniaki i chleb.

Myslalam ze przytylam ale dzis stanelam na wage i przez miesiac przytylam tylko 0,6 kg wiec nie jest zle, a od wrzesnia zapisuje sie na silownie i dorzuce cwiczenia pewnie wtedy troche ogranicze jedzenie, bede pisac w miare mozliwosci
Pozdrawiam