Obudzilam sie dzis z przecudnie plaskim brzuchem, ale i okropnie glodna, pobieglam stanac na wage iiiii 59,5 kg :)))))tak sie ciesze ze jest juz 5 z przodu ze chyba nic nie popsuje mi tego humoru, jednak zauwazylam ze nie chudne zbyt szybko wyszlo mi ok 0,5-0,8 tyg, a w takim tempie zakladajac ze chudne te 0,8 tyg do moich wakacji uda mi sie schudnac do 55,5kg. To i tak duzo bylabym przeszczesliwa:) Mam dzis ochote wszystkich usciskac, wczoraj walczylam ze swoja silna wola i powstrzymywalam sie od zjedzenia czegos na kolacje, pomimo ze i tak zjadlam po obiedze batonika dietetycznego kolejne 133kcl ale nic poza tym.
Dzis wyjde na jakis spacerek, pocwicze abs i buns, jak M pojdzie na silownie. Nie wiem czy tez tak macie ale ja sie wstydze cwiczyc przy moim M zawsze na Niego krzycze zeby wyszedl, bo On sie smieje:)
Dzis dietka (planowo)
-jogurt muller low fat (160kcl) + troche platkow (200)
-serek wiejski ( 160kcl) banan (140)
-gulasz drobiowy z pieczarkami (pomozcie ile to moze miec kalori, gotowany na kostce bulionowej )
-batonik dietetyczny (133)
Pomozcie mi z tym gulaszem ile moze miec kalorii, tylko nie w 100g bo nie mam wagi, ale tak z 2 lyzki takie kuchenne:) plssss czekam na odp
Swante
2 kwietnia 2011, 13:38Ach jak taka piąteczka z przodu cieszy. Ja dziś tak samo cieszyłam bo jej od dawien dawna nie widziałam. Też nie lubię jak ktoś widzi jak ćwiczę, zwłaszcza moje współlokatorki, dlatego staram się ćwiczyć jak ich nie ma. Ale jak po wakacjach zamieszkam z moim M. to planuję wciągnąć go do wspólnych ćwiczeń. M. lubi pomachać hantelkami, a ja poćwiczę sobie na moim stepperze z czymś lżejszym niż hantle np. z dwiema butelkami mineralnej 0,5l. Będę naśladowała jego ruchy i jeszcze, znając go, będzie miał radochę z tego że nauczy mnie jakie ćwiczenia na ręce wykonywać. Też możesz tak zrobić ;-)
WhiTeChocolate17
2 kwietnia 2011, 12:24gratuluje spadku wagi :)) a z gulaszem niestety nie pomogę. nigdy nie liczyłam kcal , bo uważałam to za niepotrzebne.