Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rezygnuje z biegów!

Tak, rezygnuje z biegania bo moje nogi wydaja mi si ecoraz wieksze, stawiam teraz na szybkie marsze, tyle samo kcl spalonych dzisiaj, tak samo wypocona do suchej nitki, ale nie tak zadyszana:) moge przynajmniej rozmawiac podczas chodzenia a nie jak gdy biegalam, nie mozna bylo sie do mnie slowem odezwac, tak czy siak ruszac sie bede, zobaczymy jakie beda efekty. Chodzi mi glownie o spalanie tluszczu a nie wyrabianie miesni nog, te swoja droga tez przy chodzeniu sie napewno wyrobia, ale nie tak widocznie jak przy bieganiu.

Z dieta idzie dobrze, wczoraj mialam tylko jakis dzwiny komuls zjadlam 1 duza kostke czekolady i 2 rogaliki, poza moim limitem jedzeniowym, i co ?? i jak zwykle gdy zjem wiecej niz powinnam nastepnego dnia waze o wiele mniej, waga dzis pokazala 56,5kg nie wiem o co chodzi a gdy wracam normalnie do diety, to waga wraca do nazwijmy to "normy".

A co ja dzissiaj durna zrobilam, nastawilam budzik bo bylam przekonana ze mam dzis jazde "L" wyszykowalam sie wypilam kawe, zjadlam sniadanie nakladam buty patrez na zegarek " o mam jeszcze 3 minuty  sprawdze w kalendarzu czy ta jazda to napewno dzis" i co jazde mam za tydzien w Pt ale na dobre mi to wyszlo bo w pt nigdy nie mam na nic czasu tak jak w czwartki. Wiec zaraz zrobie jakis obiadek, w palnie mam piers z warzywkami kupilam nowe pyszne warzywka w lidlu z cukinia mmmm pychotka beda:)

A jutro mamy panienski kolezanki, dzis pada okrutnie jutro ma byc tak samo, czego moje wlosy nienawidza;/// zawsze sie spusza jak ni wiem co;/ nienawidze takiej pogody jak musze gdzies weychodzic za to kocham gdy pada jak jestem w domu:)

Wiekszosc z Was juz ma pewnie wolne, a ja jeszcze dzisiaj musze odwalic swoje 7,5h   dzieki Bogu szybko leca czw i pt dzieki tej pol godziny krocej:)
Milego weekendu kochane!!!!!!!!
  • wawinia

    wawinia

    31 sierpnia 2011, 08:51

    gratuluje spadku, ja codzinnie spaceruje i waga pomalu spada. podziwiam cie ze biegalas, j przy moich slabych płucach to bym wyzioneła ducha.

  • BigBaba1

    BigBaba1

    29 sierpnia 2011, 16:33

    ale w udach nie schudłąm a ni o milimetr.......Teraz też maszeruję bo wolę spacery szybkim krokiem. Pozdr ;-0D

  • Merve

    Merve

    26 sierpnia 2011, 20:41

    Ja tam nie lubię biegać, to nie dla mnie :p kompulsy wychodzą ci na dobre xD