Witam kochani w niedzielę dostałam plan diety i plan ćwiczeń i od wczoraj miałam rozpocząć swoją dietkę z ćwiczeniami ale nie udało się zrobić zakupów.Pracuję od 7 rano do 19 w fabryce na linii pakowania winogron i uwierzcie mi że po 12 godz. z krótkimi przerwami nie mam siły iść na miasto po zakupy.Myślałam że będzie inaczej ale tutaj w Anglii akurat teraz pogoda jest nie nastrajająca dobrze, i nie ma człowiek ochoty na wiele rzeczy.Myślałam chociaż no to przynajmniej sobie poćwiczę przychodzę załączam komputer i nie da się załączyć.Moja druga połowa była w tym czasie baaardzo zajęta swoim jedzeniem skręcaniem sobie papierosów, bo tutaj są drogie to skręca, a ja chyba z godzinę kombinowałam rozebrałam całą osłonę z kompa żeby naprawić załącznik który mój K wcisł do środka i oczywiście o niczym nie wiedział i nic tam nie dotykał.Jak to naprawiłam była 21 poszłam pod prysznic wracam a pan K sobie siedzi w najlepsze i ogląda film więc się obraziłam że mnie nie wspiera i nie stara się mi nic pomóc i poszłam spać.Dziś rano pokręciłam 10 minutek na moim hula hop i to wszystko.Jeszcze jutro praca w czwartek wyruszam na zakupy rozpoczynam moją dietę i postaram sie robić to co mi zaleca trener i dietetyk. Pa muszę iść do pracy :)
dede65
13 maja 2014, 10:06trzymaj się kochana, nasze połówki muszą się powoli przyzwyczaić do zmian w życiu . czyli naszego odchudzania, wytrwałości życzę, pozdrawiam ;)))