Ostatnie 2-3 tyg. nic mi sie nie chciałao, nie trzymałam ścisłej diety, zero ćwiczeń i sama nie wiem dlaczego ogarnęło mnie totalne lenistwo. I chociaż obiecywałam sobie że to zmienię jednak tego nie zrobiłam. Każdy dzień mówię sobie od jutra, od jutra ale jakoś nie chce mi się za to zabrać. Na wadze nie widać zwyżki ale brzuch mam ciągle wzdęty i jestem zła sama na siebie, chyba wpadłam s stan depresyjny przez tą angielską pogodę ciągle pada a ja do życia potrzebuję słońca. Chcę zmienić swoje nastawienie ale nie wiem jak.